Tulisia II gromi w Olszówce

Tulisia II gromi w Olszówce

Czwarte zwycięstwo w czwartym ligowym występie zanotowała druga drużyna Tulisii. W Olszówce rozbiła miejscowy GKS aż 0-6 i objęła prowadzenie w ligowej tabeli.

GKS Olszówka - Tulisia II Tuliszków
0-6
(0-3)

Łuczak 10'-k.
Laurenciak 25'
Michalski 30'
Kutkowski 60'
Czekalski 70';90'
 

Skład Tulisii: Maciej Wasela - Szymon Łuczak, Sylwester Paduch, Maciej Laurenciak, Piotr Raszewski (kpt), Bartosz Jasak, Adam Kutkowski, Kajetan Jasak, Damian Gepert, Waldemar Michalski, Tomasz Raszewski.

Z ławki rezerwowych zagrali również: Damian Brzęcki, Włodzimierz Przybyła, Robert Czekalski, Przemysław Surdyga, Cyprian Batorski.

Trener: Stanisław Mikołajczyk.

Początek spotkania nie zapowiadał łatwej przeprawy. Nasza drużyna dała się zepchnąć do defensywy - przewagę miał GKS Olszówka. Jednakże, już w 10. minucie gry kontra Lisów zakończyła się rzutem karnym po faulu na Damianie Gepercie. Jedenastkę pewnie wykorzystał Szymon Łuczak. Było 0-1.

Kwadrans później prowadziliśmy 0-2. Piłkę z rzutu wolnego z bocznego sektora dośrodkował Adam Kutkowski, a akcję strzałem głową wykończył Maciej Laurenciak.

W 30. minucie padła trzecia bramka. Nasza drużyna wyprowadziła piłkę od obrony, a na połowie rywala dwójkowa akcja miedzy Adamem Kutkowskim i Waldemarem Michalskim zakończyła się sytuacją sam na sam, którą wykorzystał ten drugi.

Prowadziliśmy 0-3 i takim wynikiem zakończyła się pierwsza połowa.

Bramka na 0-4 to dzieło Adama Kutkowskiego, który zdecydował się na uderzenie z niemal 40. metrów bezpośrednio z rzutu wolnego. Wysoko ustawiony bramkarz rywali nie spodziewał się strzału - cofając się w kierunku własnej bramki niefortunnie interweniował, wpadając z piłką do bramki. Była to 60. minuta meczu.

W 70. minucie padła piąta bramka. Piłkę w środku przejął Waldemar Michalski i zagrał do Adama Kutkowskiego. Ten uruchomił Roberta Czekalskiego, który w sytuacji sam na sam nie dał szans bramkarzowi GKSu. Było 0-5.

Rozmiar zwycięstwa mógł pod koniec spotkania znacznie się powiększyć, jednak Nasi zawodnicy trafiali w słupek, poprzeczkę bądź na wysokości zadania stawał bramkarz gospodarzy.

Wynik spotkania ustalił w doliczonym czasie gry Robert Czekalski, który zamknął akcję na długim słupku, po podaniu Przemysława Szurdygi.

Pewne zwycięstwo zaowocowało fotelem lidera. Nasi rywale z miejsc 2. i 3. mają co prawda do rozegrania bezpośrednie spotkanie, jednak dobra passa i zaangażowanie graczy drugiej drużyny bardzo cieszą. Tym bardziej, iż jest to debiutancki sezon.

W niedzielę na drugą drużynę czeka wymagający rywal - Znicz Władysławów. Spotkanie rozpocznie się w niedzielę o 16.00 w Tuliszkowie. Już teraz serdecznie zapraszamy!

Brawo Lisy!

do góry więcej wersja klasyczna
Wiadomości (utwórz nową)
Brak nieprzeczytanych wiadomości