Pewne zwycięstwo drugiej drużyny!
Druga drużyna nie zwalnia tempa! W bardzo ważnym spotkaniu ze Zniczem Władysławów Tulisia II wygrywa 3-0, utrzymując się na pozycji lidera.
Skład Tulisii II: Dominik Gorski, Sylwester Paduch, Piotr Raszewski, Szymon Łuczak, Kajetan Jasak, Bartosz Jasak, Robert Czekalski, Damian Gepert, Adam Kutkowski, Waldemar Michalski.
Zagrali ponadto: Stanislaw Mikolajczyk, Adam Pacholski, Przemek Szurdyga, Cyprian Batorski, Filip Roszuk, Adrian Kurzawa, Kewin Wiktorowski
Trener: Stanisław Mikołajczyk
Przewaga Naszej drużyny widoczna była już od pierwszych minut spotkania. Pierwsze strzały na bramkę rywali nie przynosiły jednak oczekiwanego skutku. Do czasu.
W 20. minucie dobre dośrodkowanie z rzutu rożnego Adama Kutkowskiego wykończył Bartosz Jasak i Tulisia II prowadziła 1-0.
Kwadrans później padła druga bramka. Mieliśmy rzut wolny 25. metrów od bramki gości, z bocznego sektora boiska. Do piłki podszedł Adam Kutkowski i zdecydował się na bezpośredni strzał na bramkę. Wbiegający w pole karne zawodnicy zmylili bramkarza gości, który pozwolił spadającej piłce na kozioł, a ta ostatecznie wpadła do bramki przy dalszym słupku. 2-0.
Do przerwy zasłużenie prowadziliśmy 2-0.
W drugiej połowie do głosu zaczęli dochodzić goście, którzy coraz śmielej poczynali sobie w ofensywie. Bardzo dobre zawody rozgrywał jednak bramkarz Dominik Górski.
W 60. minucie gościom przyznano rzut karny. Rzut karny to jednak jeszcze nie gol - strzał zawodnika Znicza w dobrym stylu obronił Dominik Górski! Wciąż było 2-0 i zapewne był to kluczowy moment meczu. Bramka kontaktowa przywróciłaby rywalom marzenia o punktach. Brak gola podciął gościom skrzydła.
Tulisia II z uporem maniaka szukała trzeciej bramki, która byłaby zwieńczeniem udanego meczu.
I tak w doliczonym czasie gry grający trener Stanisław Mikołajczyk, który pojawił się na boisku w drugiej połowie, ustalił wynik spotkania. W indywidualnej akcji na środku boiska minął czterech graczy rywali i ze stoickim spokojem wykorzystał sytuację sam na sam. Radość tym większa, gdyż Stanisław Mikołajczyk dwa dni przed meczem po raz drugi został ojcem - drużyna świętowała więc gola robiąc "kołyskę".
Po tej akcji sędzia zakończył mecz - pewne zwycięstwo drugiej drużyny, w dodatku piąte z rzędu jest najlepszym dowodem na dobrą formę Tulisii II.
Następny mecz już w tą niedzielę! W dodatku znowu u siebie! Tulisia II o 16.00 zagra z WKS Boguszyczki.
Serdecznie zapraszamy!
BRAWO LISY!