Trmapkarze - zwycięstwo z LKS Ślesin
W sobotę 7 listopada o godzinie 11.00 na stadionie w Tuliszkowie swój ostatni mecz rundy jesiennej rozegrali trampkarze starsi Tulisi Tuliszków prowadzeni przez Stanisława Mikołajczyka, przeciwko LKS Ślesin. Mecz od pierwszych minut był bardzo wyrównany, obydwie drużyny stwarzały dogodne sytuacje do strzelenia bramki. Wynik meczu został otwarty przez gości którzy strzelili w 10 minucie spotkania. Nasi zawodnicy szybko podnieśli głowy i zaczęli więcej szanować piłkę. Bramkę wyrównującą w 20 minucie strzelił Kacper Wachowski, który podciął piłkę, a ta przeleciała tuż nad głową bramkarza i wpadła do bramki i tym samym mecz zaczął się od początku, a asystował mu jak zwykle niezawodny Adam Pacholski. Kolejne minuty spotkania to pressing Tulisii. Bramka na 2:1 to zaangażowanie całej drużyny, która rozegrała piłkę od obrony przez pomoc do napastników a akcję zakończył bramką Kacper Wachowski. Wynik po pierwszej połowie przedstawiał się 2:1 dla Tulisi, ale zapowiadał też zaciętą drugą połowę. Po gwizdku rozpoczynającym drugą połowę nasi zawodnicy stwarzali dogodne sytuacje na strzelenie bramki lecz bramka padła dopiero w 50 minucie, a strzelił ją Kacper Wachowski, który skompletował tym samym hattricka. Następne minuty meczu to ataki Ślesina lecz wszystkie sytuacje wyjaśnili nasi obrońcy i bramkarz. W 65 minucie bramkę pieczętującą zwycięstwo zdobył nasz debiutant Bartosz Haładyn, po strzale Adama Pacholskiego strzelił i wybiciu piłki przez bramkarza drużyny Ślesina. Mecz zakończył się 4:2 dla Tulisii Tuliszków. Był to bardzo dobry mecz w wykonaniu całego zespołu, który był bardzo dobrze przygotowany przez trenera Stanisława Mikołaczyka.
Skład:Maciej Wasela,Adam Zamiatowski,Bartosz Kurzawiński,Jan Cholewinski,Dawid Krukowski,Dawid Szewczyk,Kamil Szuszfalak,Norbert Szymankiewicz,Adam Pacholski,Mateusz Gębicki,Kacper Wachoski.
Na boisku zobaczyliśmy również:Macieja Zajdla,Tobiasza Grześkiewicza,Macieja Czubińskiego,Oskara Bazelę,Kube Stachurskiego,Bartka Haładyna.
Trener:Stanisław Mikołajczyk.
Komentarze