Seria remisów przełamana, Seniorzy zwyciężają w trudnych warunkach
W rozegranym w sobotnie popołudnie, 30 maja spotkaniu wyjazdowym, seniorzy Tulisii Tuliszków pokonali GKS Lisewo 2:0 po bramkach Adriana Stolarka i Patryka Janickiego.
Najlepszym streszczeniem ciężkich warunków, w jakich przyszło Nam rozgrywać to spotkanie na "boisku" w Skulsku niech będzie fakt, iż kilkukrotnie po niedokładnym wznowieniu gry przez Naszego bramkarza, piłka lądowała poza linią końcową przeciwnika i to nawet ponad poprzeczką bramki GKS, po jednym z takich wznowień Mateusz Zajdel trafił piłką w poprzeczkę, a pozostałym zawodnikom wielokrotnie zdarzało się w łatwej sytuacji popełniać proste kiksy. Związane to było z bardzo złym stanem "murawy", małymi rozmiarami boiska, bardzo silnym wiatrem i grą w ostrym Słońcu.
Już jedna z pierwszych akcji ofensywnych i zagranie Jarosława Gorgolewskiego do skrzydła zakończyło się bramką Adriana Stolarka. Grając z wiatrem, chcąc wykorzystać oślepiające bramkarza gospodarzy Słońce, trener Wełnicki zdecydował się na ofensywne ustawienie z trzema nominalnymi napastnikami. Przewaga Naszego zespołu w tej części spotkania była niepodważalna. Wielokrotnie stwarzaliśmy zagrożenie pod bramką gospodarzy, brakowało jednak precyzji, zimnej krwi, bądź też w skutecznym wykończeniu akcji przeszkadzał zły stan boiska.
Do przerwy mieliśmy więc 1:0
W drugiej części spotkania gospodarze próbowali zmienić rezultat posyłając długie piłki w stronę Naszego pola karnego. Dobrze jednak tego dnia układała się współpraca Naszych obrońców z linią pomocy i wszystkie dośrodkowania padały łupem zawodników Tulisii. Zdecydowanie większe zagrożenie stwarzali goście, którzy mimo trudnych warunków, starali się rozgrywać cierpliwie piłkę. Kilkukrotnie pudłowaliśmy w doskonałych sytuacjach, bądź też świetnie na linii bramkowej spisywał się bramkarz gospodarzy. Bramka na 2:0 padła po dośrodkowaniu z bocznego sektora boiska i strzale Patryka Janickiego, który "na raty" pokonywał bramkarza GKS.
Cieszy fakt przełamania, po 4 kolejnych remisach. W niezwykle trudnych warunkach Nasz zespół starał się mimo wielu trudności rozgrywać spokojnie piłkę, a taktyka z trzema napastnikami okazała się doskonałym posunięciem trenera Wełnickiego.
Tulisia Tuliszków wystąpiła w następującym składzie:
Mateusz Zajdel - Artur Raszewski (Szymon Kunicki), Zbigniew Raszewski, Piotr Raszewski, Mikołaj Siepka - Mateusz Pingot, Damian Hryniuk (Stanisław Mikołajczyk), Jarosław Gorgolewski (Mateusz Raszewski) - Adrian Stolarek (Mikołaj Nowakowski), Patryk Janicki, Jakub Cieślak
Pozostali rezerwowi: Adrian Hryniuk
Trener: Przemysław Wełnicki
Kierownik Zespołu: Leszek Zajdel
W kolejnym spotkaniu, które będzie ostatnim meczem rozgrywanym w tym sezonie w Tuliszkowie, w sobotę 6 czerwca zmierzymy się z Czarnymi Brzeźno.
Zapraszamy serdecznie na godzinę 17.00!
Komentarze