Pewne zwycięstwo na koniec sezonu!
W ostatnim spotkaniu sezonu Tulisia na wyjeździe grała z Czarnymi Ostrowite. Mimo, iż drużyna Lisów awans zapewniła sobie wcześniej, to jednak nie dała gospodarzom taryfy ulgowej. Zwycięstwo 4-2 jest najmniejszym wymiarem kary. Tym sposobem w całym sezonie Tulisia zdobyła 52. pkt, co ostatecznie dało wysokie 4. miejsce w tabeli.
Skład Lisów: Dawid Zajdel (46' Maciej Wasela) - Szymon Kunicki, Mateusz Raszewski, Jarosław Gorgolewski, Zbigniew Raszewski, Artur Raszewski, Krystian Kruczkowski, Tomasz Kunicki, Adam Pacholski (80' Dominik Górski), Waldemar Michalski (57' Adam Kutkowski), Patryk Janicki.
Od początku spotkania korzystnie wyglądała przede wszystkim formacja ofensywna Tulisii. Grając na pełnym luzie już od pierwszych minut szukała otwarcia wyniku.
Udało się to już w 10. minucie. Z prawej strony dośrodkował Waldemar Michalski, a w polu karnym niepilnowany Adam Pacholski przyjął piłkę, po czym strzałem po długim rogu nie dał szans bramkarzowi Czarnych na interwencję. Siedemnastoletni wychowanek wyprowadził Nas na prowadzenie!
Gospodarze swojej bramki szukali przede wszystkim po stałych fragmentach. I właśnie po jednym z rzutów rożnych strzał głową zawodnika Czarnych znalazł drogę do bramki. Było 1-1.
W odpowiedzi Tulisia groźnie atakowała, w indywidualnej akcji zagrożenie stworzył Krystian Kruczkowski i wydaje się, że był faulowany w polu karnym. Sędzia jednak nie zareagował. Ten sam zawodnik niemal powtórzył swoją akcję 10. minut później i wtedy wątpliwości już nie było.
Z jedenastu metrów pewnie uderzył Patryk Janicki, prowadziliśmy 1-2!
Nim gospodarze zdążyli oswoić się z drugą bramką, drużyna Lisów dołożyła trzecie trafienie. Świetna dwójkowa akcja Patryka Janickiego i Tomasza Kunickiego, zakończona sytuacją sam na sam tego drugiego. Pewny strzał pozwolił prowadzić Tulisii do przerwy 1-3!
W przerwie meczu w drużynie Tulisii doszło do zmiany. W bramce pojawił się debiutujący w klasie okręgowej Maciej Wasela. Nasz wychowanek w dniu debiutu miał zaledwie 16. lat! W tym sezonie był bardzo pewnym punktem drugiej drużyny, która zdobyła wicemistrzostwo B-klasy. Debiut w pierwszej drużynie absolutnie zasłużony i - jak się potem okaże - bardzo udany.
Tulisia w drugiej części gry nie pozwalała rywalom na zdobycie kontaktowej bramki. Co więcej - w 65. minucie powiększyła swoje prowadzenie. Wprowadzony 10. minut wcześniej Adam Kutkowski zdobył bramkę strzałem z najbliższej odległości. Na bramkę uderzał bardzo aktywny w tym meczu Patryk Janicki, bramkarz obronił piłkę, jednak wobec dobitki był bezradny. 1-4!
Mając komfort gry gracze Tulisii spuścili z tonu. Gra się wyrównała. Zwycięstwo Lisów zbliżało się nieuchronnie. Czarni z kolei skupili się na osobie Sędziego, któremu wytykali w zasadzie każdą decyzję, co zakończyło się kilkoma żółtymi kartkami.
Na osłodę rywale strzelili jeszcze jednego gola. W 85. minucie nieudana pułapka ofsajdowa skończyła sie sytuacją czterech na jednego, która zakończyła się golem na 2-4.
Ostatecznie Tulisia pewnie wygrała, przypieczętowując bardzo udany sezon. Co prawda początek wiosny upłynął pod hasłem kryzysu formy, ostateczni jednak drużyna Lisów w idealnym momencie wróciła na właściwe tory i zasłużenie wywalczyła awans do Wielkopolskiej Ligi Międzyokręgowej. Na podsumowanie sezonu przyjdzie jeszcze czas. W chwili obecnej - wielkiej brawa dla Lisów za grę do ostatniej kolejki!