Pewna wygrana seniorów w meczu na szczycie tabeli !!!

W niedzielne popołudnie 14 maja, na Stadionie przy ulicy Nortowskiej zawodnicy Tulisii zafundowali swoim sympatykom bardzo dobre widowisko. Pierwszy raz w tym roku dopisała wiosenna pogoda, musiała dopisać też gra Lisów. A przyszło się mierzyć wydawać by się mogło z bardzo solidną drużyną z Przedcza, plasującą się na 3 miejscu w ligowej tabeli. I choć goście przyjechali na ten mecz dość wąską kadrą to komfortu nie miał też trener Wełnicki, ponieważ rzadko się zdarzało w tym sezonie, aby w rezerwie Tuliszkowian było tylko 4 zawodników.

Mecz rozpoczął się pod dyktando gospodarzy, kilka składnych, zespołowych akcji w pierwszych 10 minutach spotkania przyniosło dwa trafienia dla Tulisii, pierwsze Miłosza Oblizajka, drugie Patryka Janickiego. Szybko zdobyte dwie bramki wyraźnie zniechęciły piłkarzy Baszty i gra toczyła się praktycznie tylko na połowie gości, którzy próbowali wyprowadzać kontrataki, jednak kończyły się one zazwyczaj w okolicach 25-30 metra od bramki Mateusza Szczapa. Napór Tulisii trwał, w 30 minucie meczu swoje drugie trafienie zanotował Patryk Janicki, dopełniając formalności po bardzo dobrym podaniu z lewej strony boiska wzdłuż 11 metra pola karnego. Tuż przed przerwą jeden z obrońców gości kompletnie zaskoczył swojego bramkarza, przy próbie wybicia wrzucanej z autu piłki interweniował tak niefortunnie, że skierował futbolówkę do własnej bramki. Do przerwy wynik 4:0. Druga część spotkania to do dalsza przewaga Lisów, można powiedzieć, że pełna kontrola boiskowych wydarzeń. Lecz w tej części gry zawodnicy Tulisii był dość nieskuteczni w sytuacjach podbramkowych. Jedyne trafienie w drugiej połowie zaliczył Patryk Janicki, który w 75 minucie, po szybkim kontrataku wpadł w pole karne Przedcza i nie dał szans brakarzowi kompletując hat-tricka. Baszta swój pierwszy celny strzał oddała koło 80 minuty meczu, kiedy to w sytuacji sam na sam znalazł się jej napastnik, jednak doskonale interweniował Mateusz Szczap. Wynik spotkania 5:0, kolejne pewne zwycięstwo i krok w stronę awansu. Przed nami 4 spotkania i 5 punktów przewagi nad drugą w tabeli Wartą Krzymów. Łatwo policzyć, że do mistrzostwa brakuje 7 punktów, jednak celem jest pełna pula. Tylko KST!!! Kolejne spotkanie w najbliższą niedzielę w Przykonie z Teleszyną.

Skład Tulisii:

Mateusz Szczap – Szymon Kunicki, Mateusz Raszewski (Piotr Raszewski), Jarosław Gorgolewski, Artur Raszewski (Mateusz Pingot) – Tomasz Kunicki (Szymon Matuszak), Damian Hryniuk, Michał Kozłowski (Damian Nowak) – Miłosz Oblizajek, Kuba Cieślak

Trener: Przemysław Wełnicki

Kierownik: Leszek Zajdel